zobowiązania w pytaniach i odpowiedziach
Na dobre:
Dlaczego ludzie, słysząc dobre słowo, czują się zobowiązani do odpowiedzenia w tym samym tonie?
Kto powiedział, że dobre słowo nie może wyczerpać się monologiem?
Czemu czujemy się winni, że nie możemy nawiązać w tym zakresie dialogu?
Na złe:
Czy ten sam rodzaj poczucia zobowiązania popycha nas do odwetu za złe słowo?
A gdybyśmy nie przyjęli takiej oferty to co?
Czy przyjmujemy w sklepie oferowany nam bubel?
A przecież złe słowo nie ma dobrego marketingu?
Komentarze
Prześlij komentarz