Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2013

święto kobiet

Nadchodzi 8 marca. Raz na 365 dni mamy okazję być ważne. Dla kogo? Wsiadam do autobusu. Staję przy siedzeniach zajmowanych przez młodych mężczyzn. Żaden z nich nie ustępuje mi miejsca. Obrzucają mnie tylko aroganckim spojrzeniem. Biedacy. Musieli strasznie zmęczyć się tym dniem kobiet. Ale za to, chwilę później, wsiada do autobusu jakiś facet z wielką torbą. Stawia mi torbę na nogę. Aż chciałoby się zapytać czy to z okazji dnia kobiet. Nim zdążę otworzyć buzię, żeby zadać mu to pytanie, facet reflektuje się. Zupełnie jakby czytał mi w myślach. Wysiadam z autobusu. Wszędzie pełno facetów z pojedynczymi kwiatkami. Są jakby w amoku, który pozwala im zapomnieć, że mijają setki kobiet, które traktują jak powietrze.