in vitro działa!

PUDŁO

Rozbijam się o własne ściany
a żadna z nich nie ma krawędzi
Potykam się o własne stany
To mi przeszkadza, tamto śmierdzi

Przyobleczony w jakieś pudło
co stroi się w kokardy różne
oglądam siebie na tle innych pudeł
co kartonowe i wszystkie próżne

Pudło uwiera, środek swędzi
a ja nogami przebieram równo
żeby mieć wciąż więcej pieniędzy
żeby - jak inni - kupować to gówno

Kim jest ten - pytam -
co mnie tak ogarnia?
sen z powiek spędza
w wyścigu za kokardą
Ach, to ja sam
w ograniczeniu
które sprzedaję sobie
za półdarmo

05/05/2010

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

oczy przetarte ze zdumienia

przejściowa