Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Rzecz o grawitacji

Grawitacja męska rzecz. Panom, zwłaszcza tym młodszym, tak bardzo ciąży w komunikacji publicznej ta niżej osadzona potylica, że zdaje się, iż ma to wydatne przełożenie na ich układ nerwowy. Mózg nie odbiera we właściwy sposób informacji przekazywanej przez oczy, które rejestrują całe zastępy kobiet, stacjonujących w środkach komunikacji z balastem w postaci wżynających się w delikatne damskie dłonie plastikowych reklamóweczek. Najwyraźniej taki wizerunek nie jest specjalnie kobiecy i nie przystaje do symbolu seksbomby, na której widok wstają nie tylko sami panowie. Jeśli więc chcecie drogie panie już nigdy więcej nie doświadczać takiej ignorancji to pozbądźcie się na miłość boską wyglądu wielbłąda. To naprawdę nie jest winą mężczyzn, że nas nie widzą ;)  

fotokomórka

Obraz

archiwa pamięci

Wolniejsza chwila. Robię porządki. Odgrzebuję historyczne już momenty mojego życia. Zważywszy na mój wiek, połowę mam już pewno za sobą, choć gdyby ktoś powiedział o mnie "kobieta w średnim wieku", obraziłabym się ;) Wciąż czuję się tak, jakbym żyła w oderwaniu od wieku biologicznego. Robiąc te porządki widzę, ile rzeczy nie dokończyłam. Pewno dobrze, że zaczęłam, powiecie (jeśli myślicie pozytywnie). Ale żebyście wiedzieli, ile z moich pomysłów spoczęło w archiwach mojej pamięci. Nigdy nie odważyłam się nawet spróbować. Dlaczego? Zabrakło odwagi. Odważna byłam jedynie w wymyślaniu. Nikt nie mógł przecież tego zweryfikować. A gdy zdobywałam się na większą odwagę, żeby ogłosić światu mój pomysł, to wystarczyło mi rozpływanie się w waszych komplementach dla mojej pomysłowości. Musiało wystarczyć. Przecież tak naprawdę chodziło o zapchanie mojego poczucia wartości hamburgerem pychy. Bo przecież gdybym naprawdę chciała mu dostarczyć prawdziwej strawy to zrobiłabym jeden krok wię

pierwsza skrajność

Jeśli będzie wojna: czy zabijesz drugiego człowieka tylko dlatego, że jesteś Polakiem, Niemcem, Rosjaninem? A jeśli będzie pokój: czy pokochasz drugiego człowieka wyłącznie z powodu swojej narodowości?

widok z lustra

Jak wielu z nas przykrywa emocjonalną niedojrzałość przejrzałym intelektem?

sztuczny świat

Wciąż podtrzymujemy przy życiu leżące atrapy samych siebie, funkcjonujemy więc w świecie, który jest makietą szpitala.

powiało...

Wiatr targa dziś bezlitośnie wątłymi skrzydłami małych zwiastunów wiosny, a oni mimo swej mikrej budowy z opanowaniem znoszą tę wietrzną ekwilibrystykę.

pOszukiwanie siebie

Każdego dnia porzucam siebie by wciąż siebie szukać tam, gdzie mnie nie ma.

rozpoznanie

Strach jest wymówką. Miłość jest wyczuciem chwili.

bezbronna

Zrzuciłam zbroję. Stoję naga i z lękiem patrzę na świat. Czy nikt mnie nie zrani? Jest mi zimno. Ale mam wybór. Mogę jak zwykle zadawać sobie pytania "dlaczego ?" i "po co ?". Tylko że wtedy jeszcze bardziej zmarznę i skulę się z tego zimna. Albo mogę wziąć coś do ubrania. Coś innego niż zwykle. To coś jest zwiewne i delikatne i leży pod moimi nogami. Lecz w zbroi na tyle mi się usztywnił kręgosłup, że bardzo ciężko się schylić by podnieść ten zwiewny, kolorowy woal. Wszystko mnie boli ale zaczynam się schylać...

synchronizacja

Nastał dzień, w którym oddechy wszystkich ludzi połączyły się w jeden wdech i wydech. Świadomie. Wszak były takie od zawsze.

oaza

Słońce dodaje powabu miejskiej brzydocie jak uśmiech smętnym ludziom. Ileż ono może. Ileż umie. Tak przeistoczyć tę betonową pustynię w prawdziwą światła oazę.